
[[[separator]]]
Piętnaście lat po ukazaniu się pod moją redakcją pracy Historia Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie 1905–20061 zostałem poproszony przez rektora Piotra Wachowiaka o podjęcie tego tematu ponownie. W pierwszej chwili chciałem odmówić, wychodząc z założenia, że minęło jeszcze zbyt mało czasu, a ewentualną nową książkę na ten sam temat powinien napisać ktoś reprezentujący młodsze pokolenie. Ostatecznie jednak uznałem, że warto podjąć się tego zadania. Po pierwsze, dlatego że dziś czas biegnie szybciej, a świadomość wspólnoty pokoleniowej zmienia się nie jak dawniej z częstotliwością kilkunastu, lecz kilku lat. Po drugie, dlatego że zmiany zarówno w Szkole, jak i w jej otoczeniu, w ciągu tych
kilkunastu lat zaszły tak daleko, że dzisiejsi studenci i młodsi pracownicy mieliby lukę poznawczą oddzielającą ten obraz Szkoły, który znają z doświadczenia, od tego, o którym mogą się dowiedzieć z literatury. A działy się w tym czasie rzeczy z pewnością zasługujące na utrwalenie. Po trzecie wreszcie, uznałem, że warto napisać książkę popularną i prezentującą ludzki wymiar wydarzeń. (...) Praca składa się z 14 rozdziałów chronologicznych. Dwa z nich obejmują dość krótkie, ale brzemienne w skutki okresy: rok 1968 i „Solidarności”. Poważnym dylematem była kwestia, do kiedy narracja powinna być doprowadzona. Historycy zazwyczaj mają z tym problem. Zbyt szybkie wkraczania na pole historii najnowszej jest ryzykowne. Nie tylko dlatego, że procedura odtajniania archiwaliów ma swoją karencję. Również z tej racji, że pewne wystudzenie emocji sprzyja obiektywnemu spojrzeniu. Kiedy Szymon Askenazy podczas III Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich w 1900 roku w Krakowie zaproponował program badań obejmujący dzieje Polski do powstania listopadowego włącznie, odezwały się liczne głosy krytyki mówiące, że są to sprawy zbyt świeże. Z drugiej jednak strony należy liczyć się z oczekiwaniami Czytelników, którzy chcieliby odnaleźć na stronach tej książki swój własny ślad, oraz z wymogami współczesnych mediów. Nie znoszą one próżni i w przypadku braku profesjonalnej narracji wypełniają ją różnymi „legendami miejskimi”. Poza tym szybkie zagospodarowywanie historii najnowszej jest jednym ze znaków firmowych szkoły Andrzeja Grodka, z którą z dumą się identyfikuję. Nieprzekraczalną granicą pozostaje moment objęcia władzy przez ekipę aktualnie rządzącą w Szkole.
(fragment wstępu)
[[[separator]]]
Wstęp
Rozdział 1
Trudne początki
Rozdział 2
Na drodze do akademickości
Rozdział 3
„Piękne lata trzydzieste”
Rozdział 4
Okupacja
Rozdział 5
Odbudowa
Rozdział 6
Stalinizm
Rozdział 7
Czas Października
Rozdział 8
W cieniu Marca 1968
Rozdział 9
Czas technokratów
Rozdział 10
Czas „Solidarności”
Rozdział 11
Długi zmierzch PRL
Rozdział 12
Czas wielkich przemian
Rozdział 13
Epoka walczących kolegiów
Rozdział 14
W obliczu nowych wyzwań
Bibliografia (wybór)
Indeks nazwisk
Spis tabel
Wykaz fotografii i źródeł (w kolejności alfabetycznej)
Opis
Wstęp
Piętnaście lat po ukazaniu się pod moją redakcją pracy Historia Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie 1905–20061 zostałem poproszony przez rektora Piotra Wachowiaka o podjęcie tego tematu ponownie. W pierwszej chwili chciałem odmówić, wychodząc z założenia, że minęło jeszcze zbyt mało czasu, a ewentualną nową książkę na ten sam temat powinien napisać ktoś reprezentujący młodsze pokolenie. Ostatecznie jednak uznałem, że warto podjąć się tego zadania. Po pierwsze, dlatego że dziś czas biegnie szybciej, a świadomość wspólnoty pokoleniowej zmienia się nie jak dawniej z częstotliwością kilkunastu, lecz kilku lat. Po drugie, dlatego że zmiany zarówno w Szkole, jak i w jej otoczeniu, w ciągu tych
kilkunastu lat zaszły tak daleko, że dzisiejsi studenci i młodsi pracownicy mieliby lukę poznawczą oddzielającą ten obraz Szkoły, który znają z doświadczenia, od tego, o którym mogą się dowiedzieć z literatury. A działy się w tym czasie rzeczy z pewnością zasługujące na utrwalenie. Po trzecie wreszcie, uznałem, że warto napisać książkę popularną i prezentującą ludzki wymiar wydarzeń. (...) Praca składa się z 14 rozdziałów chronologicznych. Dwa z nich obejmują dość krótkie, ale brzemienne w skutki okresy: rok 1968 i „Solidarności”. Poważnym dylematem była kwestia, do kiedy narracja powinna być doprowadzona. Historycy zazwyczaj mają z tym problem. Zbyt szybkie wkraczania na pole historii najnowszej jest ryzykowne. Nie tylko dlatego, że procedura odtajniania archiwaliów ma swoją karencję. Również z tej racji, że pewne wystudzenie emocji sprzyja obiektywnemu spojrzeniu. Kiedy Szymon Askenazy podczas III Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich w 1900 roku w Krakowie zaproponował program badań obejmujący dzieje Polski do powstania listopadowego włącznie, odezwały się liczne głosy krytyki mówiące, że są to sprawy zbyt świeże. Z drugiej jednak strony należy liczyć się z oczekiwaniami Czytelników, którzy chcieliby odnaleźć na stronach tej książki swój własny ślad, oraz z wymogami współczesnych mediów. Nie znoszą one próżni i w przypadku braku profesjonalnej narracji wypełniają ją różnymi „legendami miejskimi”. Poza tym szybkie zagospodarowywanie historii najnowszej jest jednym ze znaków firmowych szkoły Andrzeja Grodka, z którą z dumą się identyfikuję. Nieprzekraczalną granicą pozostaje moment objęcia władzy przez ekipę aktualnie rządzącą w Szkole.
(fragment wstępu)
Spis treści
Wstęp
Rozdział 1
Trudne początki
Rozdział 2
Na drodze do akademickości
Rozdział 3
„Piękne lata trzydzieste”
Rozdział 4
Okupacja
Rozdział 5
Odbudowa
Rozdział 6
Stalinizm
Rozdział 7
Czas Października
Rozdział 8
W cieniu Marca 1968
Rozdział 9
Czas technokratów
Rozdział 10
Czas „Solidarności”
Rozdział 11
Długi zmierzch PRL
Rozdział 12
Czas wielkich przemian
Rozdział 13
Epoka walczących kolegiów
Rozdział 14
W obliczu nowych wyzwań
Bibliografia (wybór)
Indeks nazwisk
Spis tabel
Wykaz fotografii i źródeł (w kolejności alfabetycznej)
Opinie
Piętnaście lat po ukazaniu się pod moją redakcją pracy Historia Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie 1905–20061 zostałem poproszony przez rektora Piotra Wachowiaka o podjęcie tego tematu ponownie. W pierwszej chwili chciałem odmówić, wychodząc z założenia, że minęło jeszcze zbyt mało czasu, a ewentualną nową książkę na ten sam temat powinien napisać ktoś reprezentujący młodsze pokolenie. Ostatecznie jednak uznałem, że warto podjąć się tego zadania. Po pierwsze, dlatego że dziś czas biegnie szybciej, a świadomość wspólnoty pokoleniowej zmienia się nie jak dawniej z częstotliwością kilkunastu, lecz kilku lat. Po drugie, dlatego że zmiany zarówno w Szkole, jak i w jej otoczeniu, w ciągu tych
kilkunastu lat zaszły tak daleko, że dzisiejsi studenci i młodsi pracownicy mieliby lukę poznawczą oddzielającą ten obraz Szkoły, który znają z doświadczenia, od tego, o którym mogą się dowiedzieć z literatury. A działy się w tym czasie rzeczy z pewnością zasługujące na utrwalenie. Po trzecie wreszcie, uznałem, że warto napisać książkę popularną i prezentującą ludzki wymiar wydarzeń. (...) Praca składa się z 14 rozdziałów chronologicznych. Dwa z nich obejmują dość krótkie, ale brzemienne w skutki okresy: rok 1968 i „Solidarności”. Poważnym dylematem była kwestia, do kiedy narracja powinna być doprowadzona. Historycy zazwyczaj mają z tym problem. Zbyt szybkie wkraczania na pole historii najnowszej jest ryzykowne. Nie tylko dlatego, że procedura odtajniania archiwaliów ma swoją karencję. Również z tej racji, że pewne wystudzenie emocji sprzyja obiektywnemu spojrzeniu. Kiedy Szymon Askenazy podczas III Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich w 1900 roku w Krakowie zaproponował program badań obejmujący dzieje Polski do powstania listopadowego włącznie, odezwały się liczne głosy krytyki mówiące, że są to sprawy zbyt świeże. Z drugiej jednak strony należy liczyć się z oczekiwaniami Czytelników, którzy chcieliby odnaleźć na stronach tej książki swój własny ślad, oraz z wymogami współczesnych mediów. Nie znoszą one próżni i w przypadku braku profesjonalnej narracji wypełniają ją różnymi „legendami miejskimi”. Poza tym szybkie zagospodarowywanie historii najnowszej jest jednym ze znaków firmowych szkoły Andrzeja Grodka, z którą z dumą się identyfikuję. Nieprzekraczalną granicą pozostaje moment objęcia władzy przez ekipę aktualnie rządzącą w Szkole.
(fragment wstępu)
Wstęp
Rozdział 1
Trudne początki
Rozdział 2
Na drodze do akademickości
Rozdział 3
„Piękne lata trzydzieste”
Rozdział 4
Okupacja
Rozdział 5
Odbudowa
Rozdział 6
Stalinizm
Rozdział 7
Czas Października
Rozdział 8
W cieniu Marca 1968
Rozdział 9
Czas technokratów
Rozdział 10
Czas „Solidarności”
Rozdział 11
Długi zmierzch PRL
Rozdział 12
Czas wielkich przemian
Rozdział 13
Epoka walczących kolegiów
Rozdział 14
W obliczu nowych wyzwań
Bibliografia (wybór)
Indeks nazwisk
Spis tabel
Wykaz fotografii i źródeł (w kolejności alfabetycznej)