
Prezentowana tu Czytelnikowi książka jest poświęcona nieco egzotycznej tematyce. Mówi bowiem o ekspansji na ziemiach polskich dwóch używek, bez których trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie nowoczesnego świata. Nie chodzi przy tym tylko o aspekt towarzyski: kawa i herbata pełnią wszak rolę swoistych sprężarek - w zależności od pory użycia oraz ilości aktywizują bądź tonizują człowieka. Szczególnie mobilizująca rola pierwszej z nich pozwalałaby zaliczyć ją - z pewną dezynwolturą - do grupy surowców strategicznych, obok paliw mineralnych, kauczuku czy rud metali. Pozwala ona wydłużyć czas pracy i poprawia jej wydajność. Niezależnie od tego, obrót oboma towarami stwarzał (i stwarza) liczne możliwości zatrudnienia dla handlowców i restauratorów.
Wśród teorii o pochodzeniu kawy uznanie zyskał pogląd, że jej kolebką była średniowieczna Etiopia. W niezwykłych właściwościach owoców dziko rosnącego drzewa kawowego mieli zorientować się tamtejsi chrześcijańscy mnisi albo - wedle innych przekazów - pasterze owiec. Już w końcu XV wieku położony na południowym krańcu Morza Czerwonego arabski port Al-Mucha (w Europie bardziej znany jako Mokka) był dużym ośrodkiem handlu ziarnami rośliny zwanej kohwet ("siła" - od czego urobiono nazwę łacińską coffea). Pozyskiwano je z okolicznych plantacji. Stamtąd, poprzez leżące w obrębie Imperium Osmańskiego Aden i Kair, kawa trafiła do jego stolicy Imperium - Stambułu. O ile w świecie islamu zdobyła dość szybko popularność, między innymi wobec obowiązującego jego wyznawców zakazu spożywania alkoholu, to nad samym Bosforem jej kariera rozwijała się nieco wolniej. Pobudzające właściwości palonych ziaren bywały obiektem krytyki ortodoksji religijnej, a pierwsze kawiarnie stawały się nieraz forami burzliwych dyskusji przeradzających się w zamieszki, co niepokoiło urzędników Wysokiej Porty i samych sułtanów. Lecz od schyłku XVI wieku wszelkie restrykcje ustały, a Turcja stała się prawdziwym mocarstwem kawowym. Spośród Europejczyków z egzotycznym specjałem zapoznali się najpierw Włosi (Wenecja), a potem Francuzi (Marsylia; a od czasów słynnego przyjęcia wydanego w 1669 roku przez posła Porty Sulejmana Mustafę Paszę - także Paryż). Od połowy XVII wieku znajomość walorów kawy stała się stopniowo udziałem mieszkańców innych krajów naszego kontynentu. Tę nowinkę, inaczej niż herbatę, przyjmowano znacznie przychylniej, choć miała też ona kilku wpływowych przeciwników, jak Fryderyk II Hohenzollern czy Napoleon I, którzy traktowali ją jako niepożądany w dobie merkantylizmu importowany zbytek lub zgoła jako broń gospodarczą. Wraz z upowszechnieniem się kawiarń (na przykład w 1708 roku było ich w Londynie około 3 tys.), przyciągających klientelę artystyczną oraz elity umysłowe, kawa trafiła w następnym stuleciu na stoły zwykłych śmiertelników. Równolegle trwała zwycięska "kolonizacja" nowych rejonów upraw - Środkowego Wschodu, Azji Południowo-Wschodniej, Afryki Zachodniej oraz Ameryki Łacińskiej.
Z kolei herbata, pochodzący ze starożytnych Chin napój zaparzany z suszonych liści krzewu Camelia sinensis, stał się znany w Europie na początku XVII wieku. Jako pierwsi skosztowali go Holendrzy, gdy w 1610 roku w Amsterdamie wyładowano jej pierwszy transport. Kilkanaście lat później zainteresowali się nim Francuzi, a od 1657 roku także Anglicy. Zdania na temat jego użyteczności były początkowo mocno podzielone: jedni delektowali się nim, inni odnosili się doń z rezerwą, najbardziej nieufni wręcz wrogo, pomawiając egzotyczny napitek o wywieranie szkodliwego wpływu na zdrowie fizyczne i duchowe. W końcu górę wzięli amatorzy: w latach dwudziestych XVIII wieku zanotowano istotny wzrost spożycia herbaty. Wynikało to w dużej mierze ze zwyżki cen zboża (zwłaszcza na Wyspach Brytyjskich), a tym samym alkoholu. Niemal od początku swej europejskiej kariery ów napój traktowano więc jako używkę. Herbata stała się rychło najpopularniejszą z nich, bywając nawet pretekstem konfliktów politycznych (słynne "Boston Tea Party" z 1773 roku poprzedzające wybuch wojny o niepodległość kolonii brytyjskich w Ameryce). W pierwszej połowie XIX stulecia w Wielkiej Brytanii nastąpił wzrost konsumpcji o 40 tys. procent! A że angielski styl życia naśladowano w wielu częściach Starego Kontynentu, wkrótce także na ziemiach polskich herbata rozpoczęła swój triumfalny pochód.
W polskiej literaturze brak jest dotąd pełnego omówienia tej interesującej problematyki, wpisującej się w nurt zainteresowań zarówno spożyciem używek, jak i handlem zagranicznym. Dlatego - nie zamierzając wyczerpać tematu - autor, nestor polskich przedsiębiorców (rocznik 1910), związany przez dziesięciolecia z rynkiem kawy i herbaty, zaprasza do lektury kilku powiązanych ze sobą szkiców przedstawiających genezę zainteresowania Polaków oboma napojami oraz procesy ewolucji tej branży, doprowadzone aż po przełom ubiegłego i obecnego stulecia. Znajdujemy w niej sporo informacji na temat historii firm; poczesne miejsce pośród nich zajmują dzieje jednego z potentatów - firmy Pluton SA, utworzonej w 1882 roku. Obok wątków, które zainteresują przede wszystkim historyków gospodarczych, ekonomistów i współczesnych przedsiębiorców, w opowieści dużą rolę odgrywa tło społeczne, ukazujące kulturę konsumpcji - sytuacje, miejsca, zwyczaje.
Podczas pracy autor sięgnął przede wszystkim do źródeł drukowanych (wspomnienia, prasa, materiały statystyczne, druki akcydensowe), w wybranych fragmentach wykorzystując też archiwalia. Nie można tu nie wspomnieć o autopsji - wiedzy o kulisach funkcjonowania branży, co przydaje wywodom szczególnego kolorytu. Oryginalna chronologiczno-rzeczowa narracja, obficie nasycona została cytacjami. Istotnym walorem jest też korespondujący z treścią książki materiał ilustracyjny - skany fotografii z epoki, oraz unikalnych druków akcydensowych - reklam, prospektów, etykiet. Pozwalają one poczuć klimat coraz odleglejszych lat złotego wieku polskich usług, który zakończył się w 1939 roku, wraz z wybuchem II wojny światowej. Dziś, po dziesięcioleciach anormalności obserwujemy stopniową odbudowę kultury kawy i herbaty. Warto wyrazić życzenie, by jej promotorzy czerpali z jak najlepszych wzorów, z którymi mogą zapoznać się na kartach niniejszej książki.
[[[separator]]]
PRZEDMOWA
KAWA I HERBATA PO STAROPOLSKU
Kawa
Herbata
OKRES POROZBIOROWY
Konsumpcja
Kawiarnie
Rozwój specjalizacji
OKRES I WOJNY ŚWIATOWEJ I DRUGIEJ RZECZYPOSPOLITEJ
Charakterystyka ogólna
Konsumpcja
Znaczące firmy
Firmy warszawskie
Firmy krakowskie
Firmy lwowskie
Firmy łódzkie
Firmy poznańskie
Firmy śląskie, zagłębiowskie i częstochowskie
Firmy pomorskie
Wilno i Grodno
Producenci cykorii i kawy zbożowej
Firmy Wolnego Miasta Gdańska
Przemiany organizacji branży i polityka rządu. Problemy specjalne
Polsko-Brazylijska Spółka
Projekt monopolu. Powstanie Zrzeszenia Importerów Kawy i Herbaty
Transakcje kompensacyjne
Polska Centrala Importu Kawy
Polsko-Brazylijska Spółka Handlu Kawą ?Polbrasca" SA
Kompania Handlu Zamorskiego
Ponowna działalność Zrzeszenia Importerów Kawy i Herbaty
Transakcje wiązane
Sprawy gdańskie
Zagadnienia jakościowe
Niedoszła inicjatywa
Kawiarnie
OKUPACJA
DŁUGA DROGA DO NORMALNOŚCI
ZAKOŃCZENIE
WYKAZ ILUSTRACJI
Opis
Wstęp
Prezentowana tu Czytelnikowi książka jest poświęcona nieco egzotycznej tematyce. Mówi bowiem o ekspansji na ziemiach polskich dwóch używek, bez których trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie nowoczesnego świata. Nie chodzi przy tym tylko o aspekt towarzyski: kawa i herbata pełnią wszak rolę swoistych sprężarek - w zależności od pory użycia oraz ilości aktywizują bądź tonizują człowieka. Szczególnie mobilizująca rola pierwszej z nich pozwalałaby zaliczyć ją - z pewną dezynwolturą - do grupy surowców strategicznych, obok paliw mineralnych, kauczuku czy rud metali. Pozwala ona wydłużyć czas pracy i poprawia jej wydajność. Niezależnie od tego, obrót oboma towarami stwarzał (i stwarza) liczne możliwości zatrudnienia dla handlowców i restauratorów.
Wśród teorii o pochodzeniu kawy uznanie zyskał pogląd, że jej kolebką była średniowieczna Etiopia. W niezwykłych właściwościach owoców dziko rosnącego drzewa kawowego mieli zorientować się tamtejsi chrześcijańscy mnisi albo - wedle innych przekazów - pasterze owiec. Już w końcu XV wieku położony na południowym krańcu Morza Czerwonego arabski port Al-Mucha (w Europie bardziej znany jako Mokka) był dużym ośrodkiem handlu ziarnami rośliny zwanej kohwet ("siła" - od czego urobiono nazwę łacińską coffea). Pozyskiwano je z okolicznych plantacji. Stamtąd, poprzez leżące w obrębie Imperium Osmańskiego Aden i Kair, kawa trafiła do jego stolicy Imperium - Stambułu. O ile w świecie islamu zdobyła dość szybko popularność, między innymi wobec obowiązującego jego wyznawców zakazu spożywania alkoholu, to nad samym Bosforem jej kariera rozwijała się nieco wolniej. Pobudzające właściwości palonych ziaren bywały obiektem krytyki ortodoksji religijnej, a pierwsze kawiarnie stawały się nieraz forami burzliwych dyskusji przeradzających się w zamieszki, co niepokoiło urzędników Wysokiej Porty i samych sułtanów. Lecz od schyłku XVI wieku wszelkie restrykcje ustały, a Turcja stała się prawdziwym mocarstwem kawowym. Spośród Europejczyków z egzotycznym specjałem zapoznali się najpierw Włosi (Wenecja), a potem Francuzi (Marsylia; a od czasów słynnego przyjęcia wydanego w 1669 roku przez posła Porty Sulejmana Mustafę Paszę - także Paryż). Od połowy XVII wieku znajomość walorów kawy stała się stopniowo udziałem mieszkańców innych krajów naszego kontynentu. Tę nowinkę, inaczej niż herbatę, przyjmowano znacznie przychylniej, choć miała też ona kilku wpływowych przeciwników, jak Fryderyk II Hohenzollern czy Napoleon I, którzy traktowali ją jako niepożądany w dobie merkantylizmu importowany zbytek lub zgoła jako broń gospodarczą. Wraz z upowszechnieniem się kawiarń (na przykład w 1708 roku było ich w Londynie około 3 tys.), przyciągających klientelę artystyczną oraz elity umysłowe, kawa trafiła w następnym stuleciu na stoły zwykłych śmiertelników. Równolegle trwała zwycięska "kolonizacja" nowych rejonów upraw - Środkowego Wschodu, Azji Południowo-Wschodniej, Afryki Zachodniej oraz Ameryki Łacińskiej.
Z kolei herbata, pochodzący ze starożytnych Chin napój zaparzany z suszonych liści krzewu Camelia sinensis, stał się znany w Europie na początku XVII wieku. Jako pierwsi skosztowali go Holendrzy, gdy w 1610 roku w Amsterdamie wyładowano jej pierwszy transport. Kilkanaście lat później zainteresowali się nim Francuzi, a od 1657 roku także Anglicy. Zdania na temat jego użyteczności były początkowo mocno podzielone: jedni delektowali się nim, inni odnosili się doń z rezerwą, najbardziej nieufni wręcz wrogo, pomawiając egzotyczny napitek o wywieranie szkodliwego wpływu na zdrowie fizyczne i duchowe. W końcu górę wzięli amatorzy: w latach dwudziestych XVIII wieku zanotowano istotny wzrost spożycia herbaty. Wynikało to w dużej mierze ze zwyżki cen zboża (zwłaszcza na Wyspach Brytyjskich), a tym samym alkoholu. Niemal od początku swej europejskiej kariery ów napój traktowano więc jako używkę. Herbata stała się rychło najpopularniejszą z nich, bywając nawet pretekstem konfliktów politycznych (słynne "Boston Tea Party" z 1773 roku poprzedzające wybuch wojny o niepodległość kolonii brytyjskich w Ameryce). W pierwszej połowie XIX stulecia w Wielkiej Brytanii nastąpił wzrost konsumpcji o 40 tys. procent! A że angielski styl życia naśladowano w wielu częściach Starego Kontynentu, wkrótce także na ziemiach polskich herbata rozpoczęła swój triumfalny pochód.
W polskiej literaturze brak jest dotąd pełnego omówienia tej interesującej problematyki, wpisującej się w nurt zainteresowań zarówno spożyciem używek, jak i handlem zagranicznym. Dlatego - nie zamierzając wyczerpać tematu - autor, nestor polskich przedsiębiorców (rocznik 1910), związany przez dziesięciolecia z rynkiem kawy i herbaty, zaprasza do lektury kilku powiązanych ze sobą szkiców przedstawiających genezę zainteresowania Polaków oboma napojami oraz procesy ewolucji tej branży, doprowadzone aż po przełom ubiegłego i obecnego stulecia. Znajdujemy w niej sporo informacji na temat historii firm; poczesne miejsce pośród nich zajmują dzieje jednego z potentatów - firmy Pluton SA, utworzonej w 1882 roku. Obok wątków, które zainteresują przede wszystkim historyków gospodarczych, ekonomistów i współczesnych przedsiębiorców, w opowieści dużą rolę odgrywa tło społeczne, ukazujące kulturę konsumpcji - sytuacje, miejsca, zwyczaje.
Podczas pracy autor sięgnął przede wszystkim do źródeł drukowanych (wspomnienia, prasa, materiały statystyczne, druki akcydensowe), w wybranych fragmentach wykorzystując też archiwalia. Nie można tu nie wspomnieć o autopsji - wiedzy o kulisach funkcjonowania branży, co przydaje wywodom szczególnego kolorytu. Oryginalna chronologiczno-rzeczowa narracja, obficie nasycona została cytacjami. Istotnym walorem jest też korespondujący z treścią książki materiał ilustracyjny - skany fotografii z epoki, oraz unikalnych druków akcydensowych - reklam, prospektów, etykiet. Pozwalają one poczuć klimat coraz odleglejszych lat złotego wieku polskich usług, który zakończył się w 1939 roku, wraz z wybuchem II wojny światowej. Dziś, po dziesięcioleciach anormalności obserwujemy stopniową odbudowę kultury kawy i herbaty. Warto wyrazić życzenie, by jej promotorzy czerpali z jak najlepszych wzorów, z którymi mogą zapoznać się na kartach niniejszej książki.
Spis treści
PRZEDMOWA
KAWA I HERBATA PO STAROPOLSKU
Kawa
Herbata
OKRES POROZBIOROWY
Konsumpcja
Kawiarnie
Rozwój specjalizacji
OKRES I WOJNY ŚWIATOWEJ I DRUGIEJ RZECZYPOSPOLITEJ
Charakterystyka ogólna
Konsumpcja
Znaczące firmy
Firmy warszawskie
Firmy krakowskie
Firmy lwowskie
Firmy łódzkie
Firmy poznańskie
Firmy śląskie, zagłębiowskie i częstochowskie
Firmy pomorskie
Wilno i Grodno
Producenci cykorii i kawy zbożowej
Firmy Wolnego Miasta Gdańska
Przemiany organizacji branży i polityka rządu. Problemy specjalne
Polsko-Brazylijska Spółka
Projekt monopolu. Powstanie Zrzeszenia Importerów Kawy i Herbaty
Transakcje kompensacyjne
Polska Centrala Importu Kawy
Polsko-Brazylijska Spółka Handlu Kawą ?Polbrasca" SA
Kompania Handlu Zamorskiego
Ponowna działalność Zrzeszenia Importerów Kawy i Herbaty
Transakcje wiązane
Sprawy gdańskie
Zagadnienia jakościowe
Niedoszła inicjatywa
Kawiarnie
OKUPACJA
DŁUGA DROGA DO NORMALNOŚCI
ZAKOŃCZENIE
WYKAZ ILUSTRACJI
Opinie
Prezentowana tu Czytelnikowi książka jest poświęcona nieco egzotycznej tematyce. Mówi bowiem o ekspansji na ziemiach polskich dwóch używek, bez których trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie nowoczesnego świata. Nie chodzi przy tym tylko o aspekt towarzyski: kawa i herbata pełnią wszak rolę swoistych sprężarek - w zależności od pory użycia oraz ilości aktywizują bądź tonizują człowieka. Szczególnie mobilizująca rola pierwszej z nich pozwalałaby zaliczyć ją - z pewną dezynwolturą - do grupy surowców strategicznych, obok paliw mineralnych, kauczuku czy rud metali. Pozwala ona wydłużyć czas pracy i poprawia jej wydajność. Niezależnie od tego, obrót oboma towarami stwarzał (i stwarza) liczne możliwości zatrudnienia dla handlowców i restauratorów.
Wśród teorii o pochodzeniu kawy uznanie zyskał pogląd, że jej kolebką była średniowieczna Etiopia. W niezwykłych właściwościach owoców dziko rosnącego drzewa kawowego mieli zorientować się tamtejsi chrześcijańscy mnisi albo - wedle innych przekazów - pasterze owiec. Już w końcu XV wieku położony na południowym krańcu Morza Czerwonego arabski port Al-Mucha (w Europie bardziej znany jako Mokka) był dużym ośrodkiem handlu ziarnami rośliny zwanej kohwet ("siła" - od czego urobiono nazwę łacińską coffea). Pozyskiwano je z okolicznych plantacji. Stamtąd, poprzez leżące w obrębie Imperium Osmańskiego Aden i Kair, kawa trafiła do jego stolicy Imperium - Stambułu. O ile w świecie islamu zdobyła dość szybko popularność, między innymi wobec obowiązującego jego wyznawców zakazu spożywania alkoholu, to nad samym Bosforem jej kariera rozwijała się nieco wolniej. Pobudzające właściwości palonych ziaren bywały obiektem krytyki ortodoksji religijnej, a pierwsze kawiarnie stawały się nieraz forami burzliwych dyskusji przeradzających się w zamieszki, co niepokoiło urzędników Wysokiej Porty i samych sułtanów. Lecz od schyłku XVI wieku wszelkie restrykcje ustały, a Turcja stała się prawdziwym mocarstwem kawowym. Spośród Europejczyków z egzotycznym specjałem zapoznali się najpierw Włosi (Wenecja), a potem Francuzi (Marsylia; a od czasów słynnego przyjęcia wydanego w 1669 roku przez posła Porty Sulejmana Mustafę Paszę - także Paryż). Od połowy XVII wieku znajomość walorów kawy stała się stopniowo udziałem mieszkańców innych krajów naszego kontynentu. Tę nowinkę, inaczej niż herbatę, przyjmowano znacznie przychylniej, choć miała też ona kilku wpływowych przeciwników, jak Fryderyk II Hohenzollern czy Napoleon I, którzy traktowali ją jako niepożądany w dobie merkantylizmu importowany zbytek lub zgoła jako broń gospodarczą. Wraz z upowszechnieniem się kawiarń (na przykład w 1708 roku było ich w Londynie około 3 tys.), przyciągających klientelę artystyczną oraz elity umysłowe, kawa trafiła w następnym stuleciu na stoły zwykłych śmiertelników. Równolegle trwała zwycięska "kolonizacja" nowych rejonów upraw - Środkowego Wschodu, Azji Południowo-Wschodniej, Afryki Zachodniej oraz Ameryki Łacińskiej.
Z kolei herbata, pochodzący ze starożytnych Chin napój zaparzany z suszonych liści krzewu Camelia sinensis, stał się znany w Europie na początku XVII wieku. Jako pierwsi skosztowali go Holendrzy, gdy w 1610 roku w Amsterdamie wyładowano jej pierwszy transport. Kilkanaście lat później zainteresowali się nim Francuzi, a od 1657 roku także Anglicy. Zdania na temat jego użyteczności były początkowo mocno podzielone: jedni delektowali się nim, inni odnosili się doń z rezerwą, najbardziej nieufni wręcz wrogo, pomawiając egzotyczny napitek o wywieranie szkodliwego wpływu na zdrowie fizyczne i duchowe. W końcu górę wzięli amatorzy: w latach dwudziestych XVIII wieku zanotowano istotny wzrost spożycia herbaty. Wynikało to w dużej mierze ze zwyżki cen zboża (zwłaszcza na Wyspach Brytyjskich), a tym samym alkoholu. Niemal od początku swej europejskiej kariery ów napój traktowano więc jako używkę. Herbata stała się rychło najpopularniejszą z nich, bywając nawet pretekstem konfliktów politycznych (słynne "Boston Tea Party" z 1773 roku poprzedzające wybuch wojny o niepodległość kolonii brytyjskich w Ameryce). W pierwszej połowie XIX stulecia w Wielkiej Brytanii nastąpił wzrost konsumpcji o 40 tys. procent! A że angielski styl życia naśladowano w wielu częściach Starego Kontynentu, wkrótce także na ziemiach polskich herbata rozpoczęła swój triumfalny pochód.
W polskiej literaturze brak jest dotąd pełnego omówienia tej interesującej problematyki, wpisującej się w nurt zainteresowań zarówno spożyciem używek, jak i handlem zagranicznym. Dlatego - nie zamierzając wyczerpać tematu - autor, nestor polskich przedsiębiorców (rocznik 1910), związany przez dziesięciolecia z rynkiem kawy i herbaty, zaprasza do lektury kilku powiązanych ze sobą szkiców przedstawiających genezę zainteresowania Polaków oboma napojami oraz procesy ewolucji tej branży, doprowadzone aż po przełom ubiegłego i obecnego stulecia. Znajdujemy w niej sporo informacji na temat historii firm; poczesne miejsce pośród nich zajmują dzieje jednego z potentatów - firmy Pluton SA, utworzonej w 1882 roku. Obok wątków, które zainteresują przede wszystkim historyków gospodarczych, ekonomistów i współczesnych przedsiębiorców, w opowieści dużą rolę odgrywa tło społeczne, ukazujące kulturę konsumpcji - sytuacje, miejsca, zwyczaje.
Podczas pracy autor sięgnął przede wszystkim do źródeł drukowanych (wspomnienia, prasa, materiały statystyczne, druki akcydensowe), w wybranych fragmentach wykorzystując też archiwalia. Nie można tu nie wspomnieć o autopsji - wiedzy o kulisach funkcjonowania branży, co przydaje wywodom szczególnego kolorytu. Oryginalna chronologiczno-rzeczowa narracja, obficie nasycona została cytacjami. Istotnym walorem jest też korespondujący z treścią książki materiał ilustracyjny - skany fotografii z epoki, oraz unikalnych druków akcydensowych - reklam, prospektów, etykiet. Pozwalają one poczuć klimat coraz odleglejszych lat złotego wieku polskich usług, który zakończył się w 1939 roku, wraz z wybuchem II wojny światowej. Dziś, po dziesięcioleciach anormalności obserwujemy stopniową odbudowę kultury kawy i herbaty. Warto wyrazić życzenie, by jej promotorzy czerpali z jak najlepszych wzorów, z którymi mogą zapoznać się na kartach niniejszej książki.
PRZEDMOWA
KAWA I HERBATA PO STAROPOLSKU
Kawa
Herbata
OKRES POROZBIOROWY
Konsumpcja
Kawiarnie
Rozwój specjalizacji
OKRES I WOJNY ŚWIATOWEJ I DRUGIEJ RZECZYPOSPOLITEJ
Charakterystyka ogólna
Konsumpcja
Znaczące firmy
Firmy warszawskie
Firmy krakowskie
Firmy lwowskie
Firmy łódzkie
Firmy poznańskie
Firmy śląskie, zagłębiowskie i częstochowskie
Firmy pomorskie
Wilno i Grodno
Producenci cykorii i kawy zbożowej
Firmy Wolnego Miasta Gdańska
Przemiany organizacji branży i polityka rządu. Problemy specjalne
Polsko-Brazylijska Spółka
Projekt monopolu. Powstanie Zrzeszenia Importerów Kawy i Herbaty
Transakcje kompensacyjne
Polska Centrala Importu Kawy
Polsko-Brazylijska Spółka Handlu Kawą ?Polbrasca" SA
Kompania Handlu Zamorskiego
Ponowna działalność Zrzeszenia Importerów Kawy i Herbaty
Transakcje wiązane
Sprawy gdańskie
Zagadnienia jakościowe
Niedoszła inicjatywa
Kawiarnie
OKUPACJA
DŁUGA DROGA DO NORMALNOŚCI
ZAKOŃCZENIE
WYKAZ ILUSTRACJI