WSTĘP
Piotr Płoszajski, Grażyna Aniszewska-Banaś
Niniejsza publikacja jest rezultatem kolejnego etapu badań nad społeczną odpowiedzialnością biznesu (CSR, corporate social responsibility), prowadzonych przez zespół Katedry Teorii Zarządzania Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Wcześniejszy etap badań dotyczył problemu relacji między firmami a ich otoczeniem. Za najnowszą, radykalną innowację w tym otoczeniu zespół badawczy uznał "sieciowość". Funkcjonowanie społecznych i gospodarczych struktur opierających się na tym nowym rodzaju logiki wprowadza architekturę hiperarchiczną - czyli sieci multipołączeń między ludźmi, organizacjami i przedmiotami (produktami), zmieniające wszystkie hierarchie przez umożliwienie bezpośredniego dostępu każdego do każdego (peer-to-peer) i przez wynikającą stąd symetrię informacyjną, gdzie wszystkie te procesy działają w czasie realnym . Nadejście logiki sieciowej i możliwości, jakie stwarzają struktury hiperarchiczne, w których odległość nie ma znaczenia, bowiem "umarła", jak obrazowo przedstawił to T. Friedman , diametralnie zmienia wczorajszą sytuację. Logika sieci daje nawet pojedynczej osobie, umiejącej tę logikę wykorzystać, ogromną siłę, z którą nawet wielkie firmy muszą się liczyć.
Zespół próbował też spojrzeć na społeczną odpowiedzialność biznesu jako istotny element rynkowych strategii przedsiębiorstwa. W tej roli CSR może być bowiem jedną z jego ważnych, choć trudnych do budowania, przewag konkurencyjnych. Kryzysy, turbulencje rynkowe, zmiany wartości i oczekiwań społecznych, wpływ globalizacji, zmiany modeli biznesowych stają się skomplikowaną, wymagającą nowej wiedzy i nowych instrumentów grą strategiczną. Sieciowość gospodarki, nowe technologie komunikacji oraz nowoczesne formy organizacji przedsiębiorstwa wymagają wielowątkowych analiz porównawczych - także w obszarze CSR.
W rezultacie dokonano analizy kierunków rozwoju praktyki CSR w przedsiębiorstwach nowej gospodarki, uwzględniając nowe struktury, współczesne wyzwania i wysoką dynamikę zmian. W wyniku badania zgromadzono wiele znaczących danych o strategiach i zachowaniach polskich firm giełdowych w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu w ciągu ostatnich lat. Są one zdominowane przez przeciwstawne siły; z jednej strony, przez generalny wzrost znaczenia problematyki CSR na świecie i środowisku biznesowym, a z drugiej, kryzys finansowy ograniczający, z natury rzeczy, rozwój tej działalności. Badania zostały pogłębione o wywiady z członkami zarządów spółek. Wskazują one na bardzo zróżnicowany obraz poglądów dyrektorów polskich przedsiębiorstw i instytucji na rozległą problematykę relacji biznesu z jego otoczeniem społecznym. Opinie rozciągają się od nazywania społecznej odpowiedzialności modą, do przyznawania jej znaczącej, niezbywalnej roli w procesie tworzenia i realizowania strategii firm. Jest jednak wielce optymistyczne, że w zasadzie wszyscy rozmówcy uznali, iż od takiej prospołecznej orientacji nie ma już odwrotu; bez względu na to czy jest ona motywowana względami wizerunkowymi i potrzebami marketingu, czy wewnętrznym przekonaniem członków zarządów.
Zespół zajął się także problemem CSR w warunkach nowej gospodarki, biorąc pod uwagę punkt widzenia interesariuszy. Zdecydowano jednak, by na początek rozważania tej obszernej problematyki zająć się jej ważnym fragmentem, wracając do jednego z intelektualnie pasjonujących pytań, jakie pojawiły się na wstępie, a mianowicie: czy technologia może być odpowiedzialna (lub nie) społecznie? Jej skutki w usieciowionych, opartych na ICT (Information and Communication Technologies), gospodarce i społeczeństwie mogą być bowiem większe i dalekosiężne zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym sensie, niż największe nawet katastrofy ekologiczne spowodowane np. wyciekiem ropy z podwodnego odwiertu czy uszkodzeniem elektrowni atomowej.
Innym, równie a może nawet bardziej spektakularnym przykładem funkcjonowania w warunkach nowej gospodarki są społeczne konsekwencje technologii nazywanej Internetem rzeczy (IoT). Efekt Internetu rzeczy to gigantyczne bazy aktualnych danych o stanie ludzkiego świata w czasie rzeczywistym, których skutkiem ubocznym jest możliwość bezprecedensowej, totalnej inwigilacji i daleko idących naruszeń prywatności jednostek i grup społecznych.
Od tego czasu nieustannie przekonywaliśmy się, że zdecydowanie rozszerza się wachlarz problemów związanych ze społecznym wpływem nowych technologii, co wymaga zajęcia się nimi w osobnym badaniu. Mówienie o społecznej odpowiedzialności technologii staje się tym pilniejsze, że sami jej twórcy wydają się być zdezorientowani. Wyznanie byłej prezes Hewlett-Packard C. Fioriny, że jej osobiste przekonania co do tego, co jest właściwe, a co nie, nie nadążają za rozwojem technologii, które rozwija brzmi wręcz groźnie . Współtwórca Google, L. Page, przyznaje: "Jest jasne, że Internet zmienił życie ludzi na wiele różnych sposobów i sami nie wiemy, gdzie to wszystko nas prowadzi. Społeczności internetowe generują tony danych, które stają się upublicznione, a kiedyś nie były. To jest bardzo ważna i złożona sprawa dla społeczeństwa, która będzie przedmiotem debat przez następne 50 lat" . Były prezes Google E. Schmidt z troską pochyla się nad problemami dorosłości dzisiejszej, pozbawionej prywatności młodzieży i proponuje oryginalne rozwiązanie, ale winą za ten stan obciąża nieświadome społeczeństwo: "Prywatne życie młodych ludzi jest tak dobrze udokumentowane w Internecie, że wielu z nich będzie musiało mieć prawo zmienić nazwisko po osiągnięciu dojrzałości, aby uchronić się od kłopotliwych zdjęć i materiałów umieszczonych na stronach społecznych przez ich przyjaciół. Nie wydaje mi się, żeby społeczeństwo wiedziało, co się dzieje, kiedy wszystko jest dostępne, znane i rejestrowane przez wszystkich, zawsze" .
W trakcie badań stawiano również pytania wychodzące znacząco poza tradycyjne rozważania o znaczeniu oraz roli społecznej odpowiedzialności i ich miejscu w strategiach firm. Ich celem było znalezienie odpowiedzi czy, a jeśli tak, to w jakim stopniu społeczna odpowiedzialność pomaga w kształtowaniu wizerunku innowacyjnej firmy. Było to o tyle ciekawe, że zwykle postrzega się CSR jako niezbędny wprawdzie, ale jednak koszt, a w najlepszym razie jako powinność biznesu wobec swojego środowiska. Hipoteza, że owa działalność, po spełnieniu określonych warunków, mogłaby mieć również pozytywny wpływ na najważniejszą w dzisiejszej gospodarce sferę innowacyjności była bardzo atrakcyjna i z pewnością warta zbadania. Starano się przenalizować ten problem z możliwie wielu punktów widzenia - od teoretycznego do przyjrzenia się konkretnym przypadkom i przedsięwzięciom biznesowym mogącym stanowić przykłady takiego związku. Intencją badań było także wykazanie, że obszar ten - tak w teorii, jak i w praktyce - potrzebuje dzisiaj nowych paradygmatów, tematów badawczych i języka.
Nadszedł więc czas, aby przyjrzeć się dokładniej konkretnym mechanizmom i przypadkom społecznej nieodpowiedzialności firm. Zespół interesowały głównie przykłady, które świadczyły albo o braku refleksji w firmach na temat potencjalnych, negatywnych skutków ich działań. Postanowiono też pokazać przykłady skrajne, kiedy to firmy świadomie sprzedają produkty, uruchamiają kampanie reklamowe i nie rezygnują z technologii produkcyjnych, o których wiedzą, że są szkodliwe lub intencjonalnie wprowadzają klientów w błąd bądź z powodów oszczędnościowych używają składników gorszych czy niezdrowych albo wręcz szkodliwych. Podczas badań zdawano sobie sprawę z tego, że gros tego typu działań wynika z myślenia w kategoriach spekulacji i prób pomnażania wartości finansowej w bardzo krótkiej perspektywie czasowej.
Na początek tak pomyślanej analizy Maria Aluchna prezentuje złożoność problematyki społecznej odpowiedzialności biznesu przez wskazanie różnego rodzaju ograniczeń i słabości tej koncepcji zarówno w wymiarze teoretycznym, badawczym, jak i na poziomie praktycznej jej implementacji. Opracowanie ma charakter przeglądu literatury w oparciu o dorobek analiz i studiów z zakresu CSR. Autorka wskazuje na niedostatki definicyjne i koncepcyjne społecznej odpowiedzialności biznesu, sygnalizując wielość stosowanych terminów i funkcjonowanie różnych pokrewnych perspektyw. Następnie odnosi się do ograniczeń związanych z mierzeniem, raportowaniem oraz analizą realizacji zasad CSR i czynników ją determinujących. Rozważania na temat nadużyć i manipulacji informacjami (greenwashing) kończą wyzwania związane z realną implementacją jej zasad w organizacji.
Analiza ważnego i brzemiennego w skutki zjawiska greenwashingu jest kontynuowana w następnym rozdziale przez Justynę Szumniak-Samolej. Autorka opisuje praktyki tzw. leanwashingu podejmowane przez przedsiębiorstwa działające na rynku polskim. Oglądowi poddano kampanie marketingowe dwóch produktów: napojów Kubuś Waterrr, których producentem jest Maspex Wadowice oraz ciastek LU Petitki Lubisie Śniadanko oferowanych przez Kraft Foods Polska, które zestawiono z deklaracjami z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu tych firm.
Rafał Mrówka w swoim opracowaniu nawiązuje do jednego z poprzednich tematów tego cyklu badawczego, kiedy to w 2016 r. zespół Katedry Teorii Zarządzania zajmował się społeczną odpowiedzialnością technologii . Sformułowano wówczas wniosek, że wiele rozwijających się obecnie technologii wspiera społeczną odpowiedzialność biznesu, czy też wręcz daje współczesnym organizacjom możliwość podejmowania społecznie odpowiedzialnych działań w zupełnie nowych obszarach działalności, czy też w zakresie wcześniej nieosiągalnym. Tym razem Autor chce postawić tezę przeciwną, a mianowicie: czy w XXI wieku technologia nie stwarza jednak także zupełnie nowych zagrożeń? Czy technologia może przyczynić się do porażek społecznej odpowiedzialności biznesu, czy zatem może być społecznie nieodpowiedzialna i wręcz ułatwiać społeczną nieodpowiedzialność biznesu?
Jednym z cytowanych przez Rafała Mrówkę przypadków jest znana sprawa świadomego fałszowania wyników badań diagnostycznych samochodów przez firmę Volkswagen. Ten wątek jest podjęty przez Grażynę Aniszewską-Banaś, która szczegółowo przedstawia historię i kulisy tego procederu, by w ten sposób zidentyfikować jego mechanizm, tak z punktu widzenia genezy, jak i korporacyjnych narzędzi public relations, stosowany również w ogólnym zarysie przez inne firmy.
Dowodzi tego tekst Mikołaja Pindelskiego na temat branży paliwowej, w której funkcjonują organizacje o globalnym zasięgu, rozliczni interesariusze oraz występuje wysoki poziom inwestycji, angażowanych środków, potencjalnych i rzeczywistych zysków, powiązanie z rządami szeregu krajów, czy zaangażowanie w inwestycje w krajach rozwijających się. Dyskurs w obszarze branży paliwowej prowadzony z punktu widzenia CSR wciąż jest ważny i istotny dla dobrego kształtowania relacji pomiędzy społecznościami a biznesem paliwowym. Autor konstatuje jednak, że powstające inicjatywy, agencje i działania własne firm wydają się powierzchownymi działaniami i raczej deklaracjami na poziomie strategicznym tych przedsiębiorstw, aniżeli faktycznymi wdrożeniami wytycznych CSR w zakres działań strategicznych, taktycznych i operacyjnych. Świadczyć o tym mogą zaprezentowane w tekście przypadki unaoczniające istniejący problem stosowania zasad odpowiedzialności społecznej w tej branży.
Rozwinięcie tego wątku stanowi kolejny rozdział. Urszula Ornarowicz analizuje w nim postępowanie koncernu petrochemicznego Shell w Nigerii. Pokazuje rozdźwięk między korzyściami technologicznymi, ekonomicznymi i społecznymi dla kraju a wysokimi kosztami społecznymi i środowiskowymi. Autorka wskazuje na substytuty działań społecznie odpowiedzialnych podejmowane przez Shell, takich jak: zaangażowanie w lokalny sport, przedsiębiorczość, opiekę zdrowotną i komunikację społeczną. Biorąc pod uwagę szkody, jakie wiążą się z działalnością Shella, jak i całej branży, trudno uznać te działania za wystarczające. A już z pewnością zbyt daleko idącą deklaracją jest ta o dążeniu do zrównoważonego rozwoju.
Kolejnym przykładem zaprezentowanym w niniejszej pracy są działania firm tytoniowych, przeanalizowane przez Łukasza Opińskiego i Grażynę Aniszewską- Banaś. Branża tytoniowa jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych, jeśli chodzi o społeczną odpowiedzialność. Jest rzeczą naturalną, że ocena jej działań musi być dokonana z punktu widzenia podejścia od strony kreowania wartości ekonomicznej. Ale nawet przy przyjęciu tej perspektyw działania największych graczy na tym rynku nie mogą być ocenione jednoznacznie. Autorzy osadzają społeczną odpowiedzialność w kontekście strategii realizowanych na oligopolistycznym rynku schyłkowym i wykazują, że CSR jest metodą utrzymania się na rynku. Firmy zaczęły starać się uzyskać przewagi konkurencyjne, tworząc wizerunek organizacji kierujących się zasadami, działających na rzecz dobra ogółu. Dominuje tu zatem podejście marketingowe i PR. I chociaż z tych działań często wynika coś dobrego, to nie należy ich zaliczać do etapu obywatelskiego w rozwoju CSR. Firmy tytoniowe co prawda działają proaktywnie, ale zmiana systemowa jest wymuszana przez otoczenie.
W sytuacji kiedy wpływ biznesu, szczególnie tego wielkiego, na procesy społeczne, gospodarcze, a nawet życie jednostek jest rosnący i, jak pokazały wcześniejsze teksty w tym badaniu, ma on często charakter negatywny, niekiedy nawet świadomie, wzrasta zapotrzebowanie na przejrzyste informacje, które ukazywałyby prawdziwy i pełny obraz działalności przedsiębiorstw. Tradycyjne raportowanie finansowe wyraźnie nie spełnia tej funkcji. Głównym narzędziem komunikacji z interesariuszami stają się zatem tzw. raporty zrównoważonego rozwoju (czy też raporty społeczne). Raportowanie pozafinansowe, które stało się ostatnio praktyką wśród dużych i średnich przedsiębiorstw jest szeroko krytykowane zarówno w środowiskach biznesowych, jak i akademickich jako pozbawione obiektywizmu, jednostronne i niekompletne "firmowe laurki". Odpowiedzią na ową krytykę jest koncepcja tzw. raportowania zintegrowanego. Maria Roszkowska-Menkes w tekście podsumowującym badanie próbuje odpowiedzieć na pytanie o rzeczywisty potencjał tej metody. Czy oznacza ona istotny postęp w procesie instytucjonalizacji społecznej odpowiedzialności biznesu, czy też, jak twierdzą krytycy tej koncepcji, oddala biznes od zrównoważonego rozwoju?
Warszawa 2019
[[[separator]]]
Piotr Płoszajski, Grażyna Aniszewska-Banaś
Wstęp
Maria Aluchna
1. Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw - ograniczenia i wyzwania
Justyna Szumniak-Samolej
2. Leanwashing - analiza polskich praktyk
Rafał Mrówka
3. Społeczna nieodpowiedzialność technologii
Grażyna Aniszewska-Banaś
4. Dieselgate na tle innych afer w przemyśle samochodowym
Mikołaj Pindelski
5. Zarządzanie strategiczne i operacyjne a CSR w branży paliwowej
Urszula Ornarowicz
6. Shell w Nigerii. Dylematy społecznej odpowiedzialności
Łukasz Opiński, Grażyna Aniszewska-Banaś
7. Big Tobacco - działania CSR w branży z natury "nieodpowiedzialnej społecznie"
Maria Roszkowska-Menkes
8. Raportowanie zintegrowane. Sukces czy porażka społecznej odpowiedzialności biznesu?
Zakończenie
Opis
Wstęp
WSTĘP
Piotr Płoszajski, Grażyna Aniszewska-Banaś
Niniejsza publikacja jest rezultatem kolejnego etapu badań nad społeczną odpowiedzialnością biznesu (CSR, corporate social responsibility), prowadzonych przez zespół Katedry Teorii Zarządzania Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Wcześniejszy etap badań dotyczył problemu relacji między firmami a ich otoczeniem. Za najnowszą, radykalną innowację w tym otoczeniu zespół badawczy uznał "sieciowość". Funkcjonowanie społecznych i gospodarczych struktur opierających się na tym nowym rodzaju logiki wprowadza architekturę hiperarchiczną - czyli sieci multipołączeń między ludźmi, organizacjami i przedmiotami (produktami), zmieniające wszystkie hierarchie przez umożliwienie bezpośredniego dostępu każdego do każdego (peer-to-peer) i przez wynikającą stąd symetrię informacyjną, gdzie wszystkie te procesy działają w czasie realnym . Nadejście logiki sieciowej i możliwości, jakie stwarzają struktury hiperarchiczne, w których odległość nie ma znaczenia, bowiem "umarła", jak obrazowo przedstawił to T. Friedman , diametralnie zmienia wczorajszą sytuację. Logika sieci daje nawet pojedynczej osobie, umiejącej tę logikę wykorzystać, ogromną siłę, z którą nawet wielkie firmy muszą się liczyć.
Zespół próbował też spojrzeć na społeczną odpowiedzialność biznesu jako istotny element rynkowych strategii przedsiębiorstwa. W tej roli CSR może być bowiem jedną z jego ważnych, choć trudnych do budowania, przewag konkurencyjnych. Kryzysy, turbulencje rynkowe, zmiany wartości i oczekiwań społecznych, wpływ globalizacji, zmiany modeli biznesowych stają się skomplikowaną, wymagającą nowej wiedzy i nowych instrumentów grą strategiczną. Sieciowość gospodarki, nowe technologie komunikacji oraz nowoczesne formy organizacji przedsiębiorstwa wymagają wielowątkowych analiz porównawczych - także w obszarze CSR.
W rezultacie dokonano analizy kierunków rozwoju praktyki CSR w przedsiębiorstwach nowej gospodarki, uwzględniając nowe struktury, współczesne wyzwania i wysoką dynamikę zmian. W wyniku badania zgromadzono wiele znaczących danych o strategiach i zachowaniach polskich firm giełdowych w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu w ciągu ostatnich lat. Są one zdominowane przez przeciwstawne siły; z jednej strony, przez generalny wzrost znaczenia problematyki CSR na świecie i środowisku biznesowym, a z drugiej, kryzys finansowy ograniczający, z natury rzeczy, rozwój tej działalności. Badania zostały pogłębione o wywiady z członkami zarządów spółek. Wskazują one na bardzo zróżnicowany obraz poglądów dyrektorów polskich przedsiębiorstw i instytucji na rozległą problematykę relacji biznesu z jego otoczeniem społecznym. Opinie rozciągają się od nazywania społecznej odpowiedzialności modą, do przyznawania jej znaczącej, niezbywalnej roli w procesie tworzenia i realizowania strategii firm. Jest jednak wielce optymistyczne, że w zasadzie wszyscy rozmówcy uznali, iż od takiej prospołecznej orientacji nie ma już odwrotu; bez względu na to czy jest ona motywowana względami wizerunkowymi i potrzebami marketingu, czy wewnętrznym przekonaniem członków zarządów.
Zespół zajął się także problemem CSR w warunkach nowej gospodarki, biorąc pod uwagę punkt widzenia interesariuszy. Zdecydowano jednak, by na początek rozważania tej obszernej problematyki zająć się jej ważnym fragmentem, wracając do jednego z intelektualnie pasjonujących pytań, jakie pojawiły się na wstępie, a mianowicie: czy technologia może być odpowiedzialna (lub nie) społecznie? Jej skutki w usieciowionych, opartych na ICT (Information and Communication Technologies), gospodarce i społeczeństwie mogą być bowiem większe i dalekosiężne zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym sensie, niż największe nawet katastrofy ekologiczne spowodowane np. wyciekiem ropy z podwodnego odwiertu czy uszkodzeniem elektrowni atomowej.
Innym, równie a może nawet bardziej spektakularnym przykładem funkcjonowania w warunkach nowej gospodarki są społeczne konsekwencje technologii nazywanej Internetem rzeczy (IoT). Efekt Internetu rzeczy to gigantyczne bazy aktualnych danych o stanie ludzkiego świata w czasie rzeczywistym, których skutkiem ubocznym jest możliwość bezprecedensowej, totalnej inwigilacji i daleko idących naruszeń prywatności jednostek i grup społecznych.
Od tego czasu nieustannie przekonywaliśmy się, że zdecydowanie rozszerza się wachlarz problemów związanych ze społecznym wpływem nowych technologii, co wymaga zajęcia się nimi w osobnym badaniu. Mówienie o społecznej odpowiedzialności technologii staje się tym pilniejsze, że sami jej twórcy wydają się być zdezorientowani. Wyznanie byłej prezes Hewlett-Packard C. Fioriny, że jej osobiste przekonania co do tego, co jest właściwe, a co nie, nie nadążają za rozwojem technologii, które rozwija brzmi wręcz groźnie . Współtwórca Google, L. Page, przyznaje: "Jest jasne, że Internet zmienił życie ludzi na wiele różnych sposobów i sami nie wiemy, gdzie to wszystko nas prowadzi. Społeczności internetowe generują tony danych, które stają się upublicznione, a kiedyś nie były. To jest bardzo ważna i złożona sprawa dla społeczeństwa, która będzie przedmiotem debat przez następne 50 lat" . Były prezes Google E. Schmidt z troską pochyla się nad problemami dorosłości dzisiejszej, pozbawionej prywatności młodzieży i proponuje oryginalne rozwiązanie, ale winą za ten stan obciąża nieświadome społeczeństwo: "Prywatne życie młodych ludzi jest tak dobrze udokumentowane w Internecie, że wielu z nich będzie musiało mieć prawo zmienić nazwisko po osiągnięciu dojrzałości, aby uchronić się od kłopotliwych zdjęć i materiałów umieszczonych na stronach społecznych przez ich przyjaciół. Nie wydaje mi się, żeby społeczeństwo wiedziało, co się dzieje, kiedy wszystko jest dostępne, znane i rejestrowane przez wszystkich, zawsze" .
W trakcie badań stawiano również pytania wychodzące znacząco poza tradycyjne rozważania o znaczeniu oraz roli społecznej odpowiedzialności i ich miejscu w strategiach firm. Ich celem było znalezienie odpowiedzi czy, a jeśli tak, to w jakim stopniu społeczna odpowiedzialność pomaga w kształtowaniu wizerunku innowacyjnej firmy. Było to o tyle ciekawe, że zwykle postrzega się CSR jako niezbędny wprawdzie, ale jednak koszt, a w najlepszym razie jako powinność biznesu wobec swojego środowiska. Hipoteza, że owa działalność, po spełnieniu określonych warunków, mogłaby mieć również pozytywny wpływ na najważniejszą w dzisiejszej gospodarce sferę innowacyjności była bardzo atrakcyjna i z pewnością warta zbadania. Starano się przenalizować ten problem z możliwie wielu punktów widzenia - od teoretycznego do przyjrzenia się konkretnym przypadkom i przedsięwzięciom biznesowym mogącym stanowić przykłady takiego związku. Intencją badań było także wykazanie, że obszar ten - tak w teorii, jak i w praktyce - potrzebuje dzisiaj nowych paradygmatów, tematów badawczych i języka.
Nadszedł więc czas, aby przyjrzeć się dokładniej konkretnym mechanizmom i przypadkom społecznej nieodpowiedzialności firm. Zespół interesowały głównie przykłady, które świadczyły albo o braku refleksji w firmach na temat potencjalnych, negatywnych skutków ich działań. Postanowiono też pokazać przykłady skrajne, kiedy to firmy świadomie sprzedają produkty, uruchamiają kampanie reklamowe i nie rezygnują z technologii produkcyjnych, o których wiedzą, że są szkodliwe lub intencjonalnie wprowadzają klientów w błąd bądź z powodów oszczędnościowych używają składników gorszych czy niezdrowych albo wręcz szkodliwych. Podczas badań zdawano sobie sprawę z tego, że gros tego typu działań wynika z myślenia w kategoriach spekulacji i prób pomnażania wartości finansowej w bardzo krótkiej perspektywie czasowej.
Na początek tak pomyślanej analizy Maria Aluchna prezentuje złożoność problematyki społecznej odpowiedzialności biznesu przez wskazanie różnego rodzaju ograniczeń i słabości tej koncepcji zarówno w wymiarze teoretycznym, badawczym, jak i na poziomie praktycznej jej implementacji. Opracowanie ma charakter przeglądu literatury w oparciu o dorobek analiz i studiów z zakresu CSR. Autorka wskazuje na niedostatki definicyjne i koncepcyjne społecznej odpowiedzialności biznesu, sygnalizując wielość stosowanych terminów i funkcjonowanie różnych pokrewnych perspektyw. Następnie odnosi się do ograniczeń związanych z mierzeniem, raportowaniem oraz analizą realizacji zasad CSR i czynników ją determinujących. Rozważania na temat nadużyć i manipulacji informacjami (greenwashing) kończą wyzwania związane z realną implementacją jej zasad w organizacji.
Analiza ważnego i brzemiennego w skutki zjawiska greenwashingu jest kontynuowana w następnym rozdziale przez Justynę Szumniak-Samolej. Autorka opisuje praktyki tzw. leanwashingu podejmowane przez przedsiębiorstwa działające na rynku polskim. Oglądowi poddano kampanie marketingowe dwóch produktów: napojów Kubuś Waterrr, których producentem jest Maspex Wadowice oraz ciastek LU Petitki Lubisie Śniadanko oferowanych przez Kraft Foods Polska, które zestawiono z deklaracjami z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu tych firm.
Rafał Mrówka w swoim opracowaniu nawiązuje do jednego z poprzednich tematów tego cyklu badawczego, kiedy to w 2016 r. zespół Katedry Teorii Zarządzania zajmował się społeczną odpowiedzialnością technologii . Sformułowano wówczas wniosek, że wiele rozwijających się obecnie technologii wspiera społeczną odpowiedzialność biznesu, czy też wręcz daje współczesnym organizacjom możliwość podejmowania społecznie odpowiedzialnych działań w zupełnie nowych obszarach działalności, czy też w zakresie wcześniej nieosiągalnym. Tym razem Autor chce postawić tezę przeciwną, a mianowicie: czy w XXI wieku technologia nie stwarza jednak także zupełnie nowych zagrożeń? Czy technologia może przyczynić się do porażek społecznej odpowiedzialności biznesu, czy zatem może być społecznie nieodpowiedzialna i wręcz ułatwiać społeczną nieodpowiedzialność biznesu?
Jednym z cytowanych przez Rafała Mrówkę przypadków jest znana sprawa świadomego fałszowania wyników badań diagnostycznych samochodów przez firmę Volkswagen. Ten wątek jest podjęty przez Grażynę Aniszewską-Banaś, która szczegółowo przedstawia historię i kulisy tego procederu, by w ten sposób zidentyfikować jego mechanizm, tak z punktu widzenia genezy, jak i korporacyjnych narzędzi public relations, stosowany również w ogólnym zarysie przez inne firmy.
Dowodzi tego tekst Mikołaja Pindelskiego na temat branży paliwowej, w której funkcjonują organizacje o globalnym zasięgu, rozliczni interesariusze oraz występuje wysoki poziom inwestycji, angażowanych środków, potencjalnych i rzeczywistych zysków, powiązanie z rządami szeregu krajów, czy zaangażowanie w inwestycje w krajach rozwijających się. Dyskurs w obszarze branży paliwowej prowadzony z punktu widzenia CSR wciąż jest ważny i istotny dla dobrego kształtowania relacji pomiędzy społecznościami a biznesem paliwowym. Autor konstatuje jednak, że powstające inicjatywy, agencje i działania własne firm wydają się powierzchownymi działaniami i raczej deklaracjami na poziomie strategicznym tych przedsiębiorstw, aniżeli faktycznymi wdrożeniami wytycznych CSR w zakres działań strategicznych, taktycznych i operacyjnych. Świadczyć o tym mogą zaprezentowane w tekście przypadki unaoczniające istniejący problem stosowania zasad odpowiedzialności społecznej w tej branży.
Rozwinięcie tego wątku stanowi kolejny rozdział. Urszula Ornarowicz analizuje w nim postępowanie koncernu petrochemicznego Shell w Nigerii. Pokazuje rozdźwięk między korzyściami technologicznymi, ekonomicznymi i społecznymi dla kraju a wysokimi kosztami społecznymi i środowiskowymi. Autorka wskazuje na substytuty działań społecznie odpowiedzialnych podejmowane przez Shell, takich jak: zaangażowanie w lokalny sport, przedsiębiorczość, opiekę zdrowotną i komunikację społeczną. Biorąc pod uwagę szkody, jakie wiążą się z działalnością Shella, jak i całej branży, trudno uznać te działania za wystarczające. A już z pewnością zbyt daleko idącą deklaracją jest ta o dążeniu do zrównoważonego rozwoju.
Kolejnym przykładem zaprezentowanym w niniejszej pracy są działania firm tytoniowych, przeanalizowane przez Łukasza Opińskiego i Grażynę Aniszewską- Banaś. Branża tytoniowa jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych, jeśli chodzi o społeczną odpowiedzialność. Jest rzeczą naturalną, że ocena jej działań musi być dokonana z punktu widzenia podejścia od strony kreowania wartości ekonomicznej. Ale nawet przy przyjęciu tej perspektyw działania największych graczy na tym rynku nie mogą być ocenione jednoznacznie. Autorzy osadzają społeczną odpowiedzialność w kontekście strategii realizowanych na oligopolistycznym rynku schyłkowym i wykazują, że CSR jest metodą utrzymania się na rynku. Firmy zaczęły starać się uzyskać przewagi konkurencyjne, tworząc wizerunek organizacji kierujących się zasadami, działających na rzecz dobra ogółu. Dominuje tu zatem podejście marketingowe i PR. I chociaż z tych działań często wynika coś dobrego, to nie należy ich zaliczać do etapu obywatelskiego w rozwoju CSR. Firmy tytoniowe co prawda działają proaktywnie, ale zmiana systemowa jest wymuszana przez otoczenie.
W sytuacji kiedy wpływ biznesu, szczególnie tego wielkiego, na procesy społeczne, gospodarcze, a nawet życie jednostek jest rosnący i, jak pokazały wcześniejsze teksty w tym badaniu, ma on często charakter negatywny, niekiedy nawet świadomie, wzrasta zapotrzebowanie na przejrzyste informacje, które ukazywałyby prawdziwy i pełny obraz działalności przedsiębiorstw. Tradycyjne raportowanie finansowe wyraźnie nie spełnia tej funkcji. Głównym narzędziem komunikacji z interesariuszami stają się zatem tzw. raporty zrównoważonego rozwoju (czy też raporty społeczne). Raportowanie pozafinansowe, które stało się ostatnio praktyką wśród dużych i średnich przedsiębiorstw jest szeroko krytykowane zarówno w środowiskach biznesowych, jak i akademickich jako pozbawione obiektywizmu, jednostronne i niekompletne "firmowe laurki". Odpowiedzią na ową krytykę jest koncepcja tzw. raportowania zintegrowanego. Maria Roszkowska-Menkes w tekście podsumowującym badanie próbuje odpowiedzieć na pytanie o rzeczywisty potencjał tej metody. Czy oznacza ona istotny postęp w procesie instytucjonalizacji społecznej odpowiedzialności biznesu, czy też, jak twierdzą krytycy tej koncepcji, oddala biznes od zrównoważonego rozwoju?
Warszawa 2019
Spis treści
Piotr Płoszajski, Grażyna Aniszewska-Banaś
Wstęp
Maria Aluchna
1. Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw - ograniczenia i wyzwania
Justyna Szumniak-Samolej
2. Leanwashing - analiza polskich praktyk
Rafał Mrówka
3. Społeczna nieodpowiedzialność technologii
Grażyna Aniszewska-Banaś
4. Dieselgate na tle innych afer w przemyśle samochodowym
Mikołaj Pindelski
5. Zarządzanie strategiczne i operacyjne a CSR w branży paliwowej
Urszula Ornarowicz
6. Shell w Nigerii. Dylematy społecznej odpowiedzialności
Łukasz Opiński, Grażyna Aniszewska-Banaś
7. Big Tobacco - działania CSR w branży z natury "nieodpowiedzialnej społecznie"
Maria Roszkowska-Menkes
8. Raportowanie zintegrowane. Sukces czy porażka społecznej odpowiedzialności biznesu?
Zakończenie
Opinie
WSTĘP
Piotr Płoszajski, Grażyna Aniszewska-Banaś
Niniejsza publikacja jest rezultatem kolejnego etapu badań nad społeczną odpowiedzialnością biznesu (CSR, corporate social responsibility), prowadzonych przez zespół Katedry Teorii Zarządzania Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Wcześniejszy etap badań dotyczył problemu relacji między firmami a ich otoczeniem. Za najnowszą, radykalną innowację w tym otoczeniu zespół badawczy uznał "sieciowość". Funkcjonowanie społecznych i gospodarczych struktur opierających się na tym nowym rodzaju logiki wprowadza architekturę hiperarchiczną - czyli sieci multipołączeń między ludźmi, organizacjami i przedmiotami (produktami), zmieniające wszystkie hierarchie przez umożliwienie bezpośredniego dostępu każdego do każdego (peer-to-peer) i przez wynikającą stąd symetrię informacyjną, gdzie wszystkie te procesy działają w czasie realnym . Nadejście logiki sieciowej i możliwości, jakie stwarzają struktury hiperarchiczne, w których odległość nie ma znaczenia, bowiem "umarła", jak obrazowo przedstawił to T. Friedman , diametralnie zmienia wczorajszą sytuację. Logika sieci daje nawet pojedynczej osobie, umiejącej tę logikę wykorzystać, ogromną siłę, z którą nawet wielkie firmy muszą się liczyć.
Zespół próbował też spojrzeć na społeczną odpowiedzialność biznesu jako istotny element rynkowych strategii przedsiębiorstwa. W tej roli CSR może być bowiem jedną z jego ważnych, choć trudnych do budowania, przewag konkurencyjnych. Kryzysy, turbulencje rynkowe, zmiany wartości i oczekiwań społecznych, wpływ globalizacji, zmiany modeli biznesowych stają się skomplikowaną, wymagającą nowej wiedzy i nowych instrumentów grą strategiczną. Sieciowość gospodarki, nowe technologie komunikacji oraz nowoczesne formy organizacji przedsiębiorstwa wymagają wielowątkowych analiz porównawczych - także w obszarze CSR.
W rezultacie dokonano analizy kierunków rozwoju praktyki CSR w przedsiębiorstwach nowej gospodarki, uwzględniając nowe struktury, współczesne wyzwania i wysoką dynamikę zmian. W wyniku badania zgromadzono wiele znaczących danych o strategiach i zachowaniach polskich firm giełdowych w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu w ciągu ostatnich lat. Są one zdominowane przez przeciwstawne siły; z jednej strony, przez generalny wzrost znaczenia problematyki CSR na świecie i środowisku biznesowym, a z drugiej, kryzys finansowy ograniczający, z natury rzeczy, rozwój tej działalności. Badania zostały pogłębione o wywiady z członkami zarządów spółek. Wskazują one na bardzo zróżnicowany obraz poglądów dyrektorów polskich przedsiębiorstw i instytucji na rozległą problematykę relacji biznesu z jego otoczeniem społecznym. Opinie rozciągają się od nazywania społecznej odpowiedzialności modą, do przyznawania jej znaczącej, niezbywalnej roli w procesie tworzenia i realizowania strategii firm. Jest jednak wielce optymistyczne, że w zasadzie wszyscy rozmówcy uznali, iż od takiej prospołecznej orientacji nie ma już odwrotu; bez względu na to czy jest ona motywowana względami wizerunkowymi i potrzebami marketingu, czy wewnętrznym przekonaniem członków zarządów.
Zespół zajął się także problemem CSR w warunkach nowej gospodarki, biorąc pod uwagę punkt widzenia interesariuszy. Zdecydowano jednak, by na początek rozważania tej obszernej problematyki zająć się jej ważnym fragmentem, wracając do jednego z intelektualnie pasjonujących pytań, jakie pojawiły się na wstępie, a mianowicie: czy technologia może być odpowiedzialna (lub nie) społecznie? Jej skutki w usieciowionych, opartych na ICT (Information and Communication Technologies), gospodarce i społeczeństwie mogą być bowiem większe i dalekosiężne zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym sensie, niż największe nawet katastrofy ekologiczne spowodowane np. wyciekiem ropy z podwodnego odwiertu czy uszkodzeniem elektrowni atomowej.
Innym, równie a może nawet bardziej spektakularnym przykładem funkcjonowania w warunkach nowej gospodarki są społeczne konsekwencje technologii nazywanej Internetem rzeczy (IoT). Efekt Internetu rzeczy to gigantyczne bazy aktualnych danych o stanie ludzkiego świata w czasie rzeczywistym, których skutkiem ubocznym jest możliwość bezprecedensowej, totalnej inwigilacji i daleko idących naruszeń prywatności jednostek i grup społecznych.
Od tego czasu nieustannie przekonywaliśmy się, że zdecydowanie rozszerza się wachlarz problemów związanych ze społecznym wpływem nowych technologii, co wymaga zajęcia się nimi w osobnym badaniu. Mówienie o społecznej odpowiedzialności technologii staje się tym pilniejsze, że sami jej twórcy wydają się być zdezorientowani. Wyznanie byłej prezes Hewlett-Packard C. Fioriny, że jej osobiste przekonania co do tego, co jest właściwe, a co nie, nie nadążają za rozwojem technologii, które rozwija brzmi wręcz groźnie . Współtwórca Google, L. Page, przyznaje: "Jest jasne, że Internet zmienił życie ludzi na wiele różnych sposobów i sami nie wiemy, gdzie to wszystko nas prowadzi. Społeczności internetowe generują tony danych, które stają się upublicznione, a kiedyś nie były. To jest bardzo ważna i złożona sprawa dla społeczeństwa, która będzie przedmiotem debat przez następne 50 lat" . Były prezes Google E. Schmidt z troską pochyla się nad problemami dorosłości dzisiejszej, pozbawionej prywatności młodzieży i proponuje oryginalne rozwiązanie, ale winą za ten stan obciąża nieświadome społeczeństwo: "Prywatne życie młodych ludzi jest tak dobrze udokumentowane w Internecie, że wielu z nich będzie musiało mieć prawo zmienić nazwisko po osiągnięciu dojrzałości, aby uchronić się od kłopotliwych zdjęć i materiałów umieszczonych na stronach społecznych przez ich przyjaciół. Nie wydaje mi się, żeby społeczeństwo wiedziało, co się dzieje, kiedy wszystko jest dostępne, znane i rejestrowane przez wszystkich, zawsze" .
W trakcie badań stawiano również pytania wychodzące znacząco poza tradycyjne rozważania o znaczeniu oraz roli społecznej odpowiedzialności i ich miejscu w strategiach firm. Ich celem było znalezienie odpowiedzi czy, a jeśli tak, to w jakim stopniu społeczna odpowiedzialność pomaga w kształtowaniu wizerunku innowacyjnej firmy. Było to o tyle ciekawe, że zwykle postrzega się CSR jako niezbędny wprawdzie, ale jednak koszt, a w najlepszym razie jako powinność biznesu wobec swojego środowiska. Hipoteza, że owa działalność, po spełnieniu określonych warunków, mogłaby mieć również pozytywny wpływ na najważniejszą w dzisiejszej gospodarce sferę innowacyjności była bardzo atrakcyjna i z pewnością warta zbadania. Starano się przenalizować ten problem z możliwie wielu punktów widzenia - od teoretycznego do przyjrzenia się konkretnym przypadkom i przedsięwzięciom biznesowym mogącym stanowić przykłady takiego związku. Intencją badań było także wykazanie, że obszar ten - tak w teorii, jak i w praktyce - potrzebuje dzisiaj nowych paradygmatów, tematów badawczych i języka.
Nadszedł więc czas, aby przyjrzeć się dokładniej konkretnym mechanizmom i przypadkom społecznej nieodpowiedzialności firm. Zespół interesowały głównie przykłady, które świadczyły albo o braku refleksji w firmach na temat potencjalnych, negatywnych skutków ich działań. Postanowiono też pokazać przykłady skrajne, kiedy to firmy świadomie sprzedają produkty, uruchamiają kampanie reklamowe i nie rezygnują z technologii produkcyjnych, o których wiedzą, że są szkodliwe lub intencjonalnie wprowadzają klientów w błąd bądź z powodów oszczędnościowych używają składników gorszych czy niezdrowych albo wręcz szkodliwych. Podczas badań zdawano sobie sprawę z tego, że gros tego typu działań wynika z myślenia w kategoriach spekulacji i prób pomnażania wartości finansowej w bardzo krótkiej perspektywie czasowej.
Na początek tak pomyślanej analizy Maria Aluchna prezentuje złożoność problematyki społecznej odpowiedzialności biznesu przez wskazanie różnego rodzaju ograniczeń i słabości tej koncepcji zarówno w wymiarze teoretycznym, badawczym, jak i na poziomie praktycznej jej implementacji. Opracowanie ma charakter przeglądu literatury w oparciu o dorobek analiz i studiów z zakresu CSR. Autorka wskazuje na niedostatki definicyjne i koncepcyjne społecznej odpowiedzialności biznesu, sygnalizując wielość stosowanych terminów i funkcjonowanie różnych pokrewnych perspektyw. Następnie odnosi się do ograniczeń związanych z mierzeniem, raportowaniem oraz analizą realizacji zasad CSR i czynników ją determinujących. Rozważania na temat nadużyć i manipulacji informacjami (greenwashing) kończą wyzwania związane z realną implementacją jej zasad w organizacji.
Analiza ważnego i brzemiennego w skutki zjawiska greenwashingu jest kontynuowana w następnym rozdziale przez Justynę Szumniak-Samolej. Autorka opisuje praktyki tzw. leanwashingu podejmowane przez przedsiębiorstwa działające na rynku polskim. Oglądowi poddano kampanie marketingowe dwóch produktów: napojów Kubuś Waterrr, których producentem jest Maspex Wadowice oraz ciastek LU Petitki Lubisie Śniadanko oferowanych przez Kraft Foods Polska, które zestawiono z deklaracjami z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu tych firm.
Rafał Mrówka w swoim opracowaniu nawiązuje do jednego z poprzednich tematów tego cyklu badawczego, kiedy to w 2016 r. zespół Katedry Teorii Zarządzania zajmował się społeczną odpowiedzialnością technologii . Sformułowano wówczas wniosek, że wiele rozwijających się obecnie technologii wspiera społeczną odpowiedzialność biznesu, czy też wręcz daje współczesnym organizacjom możliwość podejmowania społecznie odpowiedzialnych działań w zupełnie nowych obszarach działalności, czy też w zakresie wcześniej nieosiągalnym. Tym razem Autor chce postawić tezę przeciwną, a mianowicie: czy w XXI wieku technologia nie stwarza jednak także zupełnie nowych zagrożeń? Czy technologia może przyczynić się do porażek społecznej odpowiedzialności biznesu, czy zatem może być społecznie nieodpowiedzialna i wręcz ułatwiać społeczną nieodpowiedzialność biznesu?
Jednym z cytowanych przez Rafała Mrówkę przypadków jest znana sprawa świadomego fałszowania wyników badań diagnostycznych samochodów przez firmę Volkswagen. Ten wątek jest podjęty przez Grażynę Aniszewską-Banaś, która szczegółowo przedstawia historię i kulisy tego procederu, by w ten sposób zidentyfikować jego mechanizm, tak z punktu widzenia genezy, jak i korporacyjnych narzędzi public relations, stosowany również w ogólnym zarysie przez inne firmy.
Dowodzi tego tekst Mikołaja Pindelskiego na temat branży paliwowej, w której funkcjonują organizacje o globalnym zasięgu, rozliczni interesariusze oraz występuje wysoki poziom inwestycji, angażowanych środków, potencjalnych i rzeczywistych zysków, powiązanie z rządami szeregu krajów, czy zaangażowanie w inwestycje w krajach rozwijających się. Dyskurs w obszarze branży paliwowej prowadzony z punktu widzenia CSR wciąż jest ważny i istotny dla dobrego kształtowania relacji pomiędzy społecznościami a biznesem paliwowym. Autor konstatuje jednak, że powstające inicjatywy, agencje i działania własne firm wydają się powierzchownymi działaniami i raczej deklaracjami na poziomie strategicznym tych przedsiębiorstw, aniżeli faktycznymi wdrożeniami wytycznych CSR w zakres działań strategicznych, taktycznych i operacyjnych. Świadczyć o tym mogą zaprezentowane w tekście przypadki unaoczniające istniejący problem stosowania zasad odpowiedzialności społecznej w tej branży.
Rozwinięcie tego wątku stanowi kolejny rozdział. Urszula Ornarowicz analizuje w nim postępowanie koncernu petrochemicznego Shell w Nigerii. Pokazuje rozdźwięk między korzyściami technologicznymi, ekonomicznymi i społecznymi dla kraju a wysokimi kosztami społecznymi i środowiskowymi. Autorka wskazuje na substytuty działań społecznie odpowiedzialnych podejmowane przez Shell, takich jak: zaangażowanie w lokalny sport, przedsiębiorczość, opiekę zdrowotną i komunikację społeczną. Biorąc pod uwagę szkody, jakie wiążą się z działalnością Shella, jak i całej branży, trudno uznać te działania za wystarczające. A już z pewnością zbyt daleko idącą deklaracją jest ta o dążeniu do zrównoważonego rozwoju.
Kolejnym przykładem zaprezentowanym w niniejszej pracy są działania firm tytoniowych, przeanalizowane przez Łukasza Opińskiego i Grażynę Aniszewską- Banaś. Branża tytoniowa jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych, jeśli chodzi o społeczną odpowiedzialność. Jest rzeczą naturalną, że ocena jej działań musi być dokonana z punktu widzenia podejścia od strony kreowania wartości ekonomicznej. Ale nawet przy przyjęciu tej perspektyw działania największych graczy na tym rynku nie mogą być ocenione jednoznacznie. Autorzy osadzają społeczną odpowiedzialność w kontekście strategii realizowanych na oligopolistycznym rynku schyłkowym i wykazują, że CSR jest metodą utrzymania się na rynku. Firmy zaczęły starać się uzyskać przewagi konkurencyjne, tworząc wizerunek organizacji kierujących się zasadami, działających na rzecz dobra ogółu. Dominuje tu zatem podejście marketingowe i PR. I chociaż z tych działań często wynika coś dobrego, to nie należy ich zaliczać do etapu obywatelskiego w rozwoju CSR. Firmy tytoniowe co prawda działają proaktywnie, ale zmiana systemowa jest wymuszana przez otoczenie.
W sytuacji kiedy wpływ biznesu, szczególnie tego wielkiego, na procesy społeczne, gospodarcze, a nawet życie jednostek jest rosnący i, jak pokazały wcześniejsze teksty w tym badaniu, ma on często charakter negatywny, niekiedy nawet świadomie, wzrasta zapotrzebowanie na przejrzyste informacje, które ukazywałyby prawdziwy i pełny obraz działalności przedsiębiorstw. Tradycyjne raportowanie finansowe wyraźnie nie spełnia tej funkcji. Głównym narzędziem komunikacji z interesariuszami stają się zatem tzw. raporty zrównoważonego rozwoju (czy też raporty społeczne). Raportowanie pozafinansowe, które stało się ostatnio praktyką wśród dużych i średnich przedsiębiorstw jest szeroko krytykowane zarówno w środowiskach biznesowych, jak i akademickich jako pozbawione obiektywizmu, jednostronne i niekompletne "firmowe laurki". Odpowiedzią na ową krytykę jest koncepcja tzw. raportowania zintegrowanego. Maria Roszkowska-Menkes w tekście podsumowującym badanie próbuje odpowiedzieć na pytanie o rzeczywisty potencjał tej metody. Czy oznacza ona istotny postęp w procesie instytucjonalizacji społecznej odpowiedzialności biznesu, czy też, jak twierdzą krytycy tej koncepcji, oddala biznes od zrównoważonego rozwoju?
Warszawa 2019
Piotr Płoszajski, Grażyna Aniszewska-Banaś
Wstęp
Maria Aluchna
1. Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw - ograniczenia i wyzwania
Justyna Szumniak-Samolej
2. Leanwashing - analiza polskich praktyk
Rafał Mrówka
3. Społeczna nieodpowiedzialność technologii
Grażyna Aniszewska-Banaś
4. Dieselgate na tle innych afer w przemyśle samochodowym
Mikołaj Pindelski
5. Zarządzanie strategiczne i operacyjne a CSR w branży paliwowej
Urszula Ornarowicz
6. Shell w Nigerii. Dylematy społecznej odpowiedzialności
Łukasz Opiński, Grażyna Aniszewska-Banaś
7. Big Tobacco - działania CSR w branży z natury "nieodpowiedzialnej społecznie"
Maria Roszkowska-Menkes
8. Raportowanie zintegrowane. Sukces czy porażka społecznej odpowiedzialności biznesu?
Zakończenie